Czy mogą być większe emocje związane z tenisem niż oglądanie finału singla jednego z turniejów wielkiego szlema? Odpowiedź, że jest tym obejrzenie finału debla z ulubionymi chipsami pod ręką, nie jest trafna ani tym bardziej zdrowa.

Doznać większych emocji można, jeśli naprawdę są WŁASNE, więc czemu samemu nie zacząć grać w tenisa? Prawdziwe wrażenia gwarantowane są już na samym początku nauki gry. Oczywiście zawsze znajdzie się 100 powodów, aby powiedzieć nie zamiast tak. Tutaj będzie przedstawionych 5 mocnych argumentów, asów serwisowych, które zmiotą każde zaprzeczenie.

Odstresowany organizm

Gra w tenisa związana jest z dużym wydatkiem energetycznym, średnio godzinne zmagania to około  400 – 500 spalonych kalorii. Nie tylko spala się w ten sposób tłuszcze i cukry, ale także  pozbywa się stresu dnia powszedniego. Tenis uczy, jak radzić sobie z nieprzyjemnymi emocjami. Jest on bezpiecznym poligonem doświadczalnym, gdzie możemy kształtować charakter wraz ze swoimi słabościami i problemami.

Rywalizacja i trening nieodzownie związane są z porażkami, tak jak w życiu, ale w tenisie łatwiej można sobie z nimi poradzić, bo są określone zasady. Prościej się dostosować, a to rzutuje na pozytywną odmianę w życiu codziennym, łatwiej jest brać swoje sprawy we własne ręce.  Gwarantowany jest tutaj wachlarz wszystkich emocji od tych negatywnych do przynoszących satysfakcję oraz spełnienie.

Te związane z dobrą techniką i wygranymi przyjdą z pewnym odroczeniem, ale im dłużej będzie trwał trening, tym tych pozytywniejszych myśli będzie coraz więcej. 

Dobre widoki na zdrowie – wiek bez znaczenia

Ruch to zdrowie, a w tenisie nie brakuje go z pewnością. Godzinna gra na początku przygody z tenisem może naprawdę bardzo wyczerpać. Tym bardziej, jeśli nie ma się jeszcze wypracowanej techniki i niepotrzebnie się biega zamiast stosować taktykę. Jest to dyscyplina ogólnorozwojowa i bardzo dynamiczna. Zwiększa się wydolność serca, pojemność płuc, poprawia krążenie krwi.

Tenis uczy głębokiego oddychania, aby optymalnie spalać energię.  Partie mięśni korpusu, ramion i nóg  uwydatniają się, zwiększają swoją objętość, a przez to siłę. Trening dwa razy w tygodniu gwarantuje smukłą, zdrową sylwetkę. Co najważniejsze tenis można uprawiać w każdym wieku od 5 do 100 lat. Wielu 80-latków uprawia tę dyscyplinę i cieszy się z jej dobrodziejstw.

Przy dociśnięciu pedału „chcę więcej przebywać na korcie i intensywniej ćwiczyć”, jednak mając na uwadze nienarażanie się na przeciążenia i kontuzje, można nabyć sylwetki atletycznej, ponieważ jest to sport wpływający zarówno na zdrowie jak i na wygląd.

Ruchowe szachy

Tenis to oprócz siły i szybkości gra głową. Nie mając wypracowanej techniki nie wygra się z osobą słabszą fizycznie, która posiada w zamian duże zdolności przewidywania, jak piłka zostanie odbita czy jakie zagranie zaszachuje przeciwnika.

Sport ten wymaga nauczenia się skupienia oraz zaangażowania umysłu w pokonanie rywala pomysłowym zagraniem. Potrzebna jest tutaj sprawna psychomotoryka, trzeźwe myślenie i szybka ocena sytuacji, aby w sposób inteligentny i przebiegły ustawić zagranie na swoją korzyść, czego zwieńczeniem jest wyprowadzenie przeciwnika w pole i wygrana.

Bo do debla trzeba czworga

Konkurowanie w deblu przynosi inny rodzaj satysfakcji, są to emocje dzielone na dwie osoby. W przypadku par mieszanych, współzawodnictwo tym bardziej się uatrakcyjnia. Tenis to kunsztowny, pełen dystynkcji sport. Jeśli dobrze pozna się jego tajniki, to gra zespołowa w debla jest bardzo dobrym pomysłem na naukę gry nie na „siebie”, a na „nas”, tym bardziej jeśli jest się w duecie ze swoim partnerką/partnerem życiowym.

Jest to gra towarzyska. Można poznać nowych, ciekawych ludzi i uczyć się razem z nimi zdrowej rywalizacji, opartej na szacunku do przeciwnika. Pary mogą oczyścić umysł, bardziej scalić swój związek i rozwiać wszelkie chmury nad nim. Wspólna gra uczy wspólnego działania ażeby osiągnąć wspólny cel.

Porażki w niej należy natomiast traktować z przymrużeniem oka. Tenis to sport, ale dla amatorów to tak naprawdę wyśmienita zabawa. Wszystkie artykuły dotyczące gry w tenisa można znaleźć na stronie sklepu Come-On Bawmy się!

Tenis, po prostu styl życia.

Tenis to sposób na życie. Jeśli stanie się pasją, to można czerpać z niego pozytywną energię przez wiele lat, poznając przez ten czas mnóstwo nowych osób.  Żyjąc w rytmie tego sportu, żyje się lepiej.  To stan, w którym jest równowaga pomiędzy umysłem, a całym organizmem.

Grając w tenisa, wpada się w rytm, dzięki któremu codzienność nabiera sensu, bo myśli się ciągle o kolejnej grze. Styl życia, którego nigdy nie ma się dosyć.